Miał zarobić na kryptowalutach, a stracił ponad 300 tysięcy zł. Policjanci ostrzegają przed oszustami
Mieszkaniec powiatu lubińskiego padł ofiarą przestępców, którzy podawali się za brokerów finansowych. Mężczyzna stracił niebagatelną kwotę, bo ponad 300.000 złotych. Policjanci ostrzegają przed oszustami i apelują o rozwagę i ostrożność przy każdej transakcji finansowej.
Do lubińskich policjantów zgłosił się mieszkaniec powiatu, który poinformował, że został oszukany i stracił ponad 330 tysięcy złotych.
Jak wyjaśniał pokrzywdzony, pod koniec maja bieżącego roku, na jego telefon komórkowy zadzwonił pseudobroker, który zapewniał, że poprowadzi 59-latka przez meandry inwestycji w kryptowaluty. Zachęcił pokrzywdzonego do założenia na wskazanej platformie konta i na wstępie wpłacenia około 200 dolarów. Rozmówca miał wschodni akcent, ale to nie wzbudziło podejrzeń u pokrzywdzonego, zwłaszcza, że w przeciągu półtora tygodnia, kwota ta urosła do 400 dolarów.
Kolejnym krokiem było namawianie lubinianina do dalszego inwestowania i zainstalowania aplikacji ZOOM. Przestępca poprosił, aby pokrzywdzony udostępnił mu za pomocą tej aplikacji ekran swojego telefonu oraz laptopa i wówczas „doradzał” mężczyźnie jak robić transakcję z bitcoinami, a także założył mu kontro na platformie do inwestowania. W rezultacie otrzymał dostęp do wszystkich danych 59-latka, w tym również do hasła i loginu banku, w którym lubinianin trzymał pieniądze.
Cała sytuacja i wyciąganie od pokrzywdzonego oszczędności trwała miesiąc czasu. Mężczyzna stracił ponad 330 tysięcy złotych.
Mechanizm działania oszustów publikujemy w celu ostrzeżenia potencjalnych ofiar przed pseudobrokerami.
Oto kilka zasad, o których powinniśmy pamiętać:
- Należy kategorycznie odrzucać wszystkie oferty, w których składane są propozycje łatwego, szybkiego i dużego zarobku poprzez kryptowaluty i inne instrumenty,
- Osoby, które nigdy nie zajmowały się inwestowaniem, w tym transakcjami kryptowalutowymi, nie wiedzą, jak działa taki produkt i ten rynek, nie mają wystarczającej wiedzy informatycznej pod żadnym pozorem nie mogą podejmować ofert płynących do nich drogą mailową czy telefoniczną, kierując się tylko chęcią osiągnięcia szybkiego zysku,
- Należy zapoznać się z tym, jak działają te instrumenty, w tym kryptowaluty i programy do obsługi zdalnego pulpitu. Jakakolwiek namowa przez „konsultanta” do zainstalowania programów powinna być powodem do zakończenia rozmowy,
- Instalować należy tylko narzędzie wskazane przez bank i znajdujące się w jego ofercie, takie jak np. aplikacja mobilna na telefon do obsługi rachunku,
- Każdy, kto mimo grożących niebezpieczeństw chce skorzystać z takich usług, musi dążyć do jak najgłębszej weryfikacji informacji przekazywanych przez konsultanta, np. uzyskać jego imię i nazwisko, nazwę, adres firmy, którą reprezentuje, adres e-mail, numer telefonu, na który można do nich zadzwonić, dane przełożonego konsultanta, poprosić o dane np. z ewidencji działalności gospodarczej, nr REGON, NIP, dane z KRS. Na uzyskane numery telefonów należy oddzwonić, potwierdzić kto odbierze, poprosić o przesłanie dokumentów dotyczących oferty na maila,
- Nie należy się zgadzać się na współpracę po pierwszym kontakcie. Trzeba dać sobie czas na przemyślenie i sprawdzić uzyskane informacje np. na stronach Komisji Nadzoru Finansowego, porozmawiać z konsultantem w swoim banku, skontaktować się z Policją i poprosić o pomoc w weryfikacji informacji o ofercie, czy po prostu sprawdzić informacje w Internecie, np. na stronach o bezpieczeństwie internetowym,
- Nie należy udzielać informacji na temat dostępu do naszego konta, danych do logowania, danych autoryzacyjnych operacji bankowych i naszych danych osobowych żadnej postronnej osobie.
Pamiętajmy, że to my sami jesteśmy w pierwszej kolejności odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo i prawidłowe zabezpieczenie swojego mienia!
asp. szt. Sylwia Serafin
Oficer Prasowy KPP w Lubinie
Telefon: 601 974 322