Włamał się do samochodu, bo potrzebował gotówkę na wyprawkę dla dziecka.
Policjanci wydziału kryminalnego lubińskiej komendy zatrzymali 29-latka podejrzanego o kradzież z włamaniem do samochodu, skąd mężczyzna ukradł elektronarzędzia warte ponad 30 tysięcy złotych. Przedmiotów nie udało się odzyskać, gdyż sprawca bardzo szybko spieniężył swój łup. Jak oświadczył policjantom, potrzebował gotówki, bo urodziło mu się dziecko. Teraz odpowie przed sądem. Grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze wydziału kryminalnego lubińskiej komendy pracowali nad sprawą kradzieży z włamaniem do samochodu marki Renault. Jak ustalili policjanci, sprawca za pomocą młotka wybił szybę w tylnych drzwiach pojazdu, a następnie ukradł znajdującą się w środku piłę do betonu i inne elektronarzędzia. Wartość strat właściciel wycenił na kwotę 33,5 tysiąca złotych.
Kryminalni w wyniku pracy operacyjnej, już dwa dni po zdarzeniu ustalili podejrzanego o ten czyn mężczyznę, którym okazał się dobrze im znany 29-letni mieszkaniec Lubina. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Przyznał się do się kradzieży tych przedmiotów. Oświadczył policjantom, że skradzione elektronarzędzia szybko sprzedał przypadkowo napotkanemu mężczyźnie, gdyż potrzebował gotówkę na wyprawkę dla swojego nowo narodzonego dziecka.
Teraz los 29-latka leży w rękach sądu. Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
asp. szt. Sylwia Serafin
Oficer Prasowy KPP w Lubinie
Telefon: 601 974 322