Kolejna ofiara „złowiona” przez oszustów. Przeczytaj ku przestrodze…
Uważajmy na oszustów, którzy pod pretekstem zakupu wystawionego za pośrednictwem znanych portali sprzedażowych, przesyłają link przekierowujący do łudząco podobnej witryny takiej platformy z instrukcją do wprowadzenia karty płatniczej, w celu rzekomego szybkiego przelania pieniędzy. W ten sposób przestępcy uzyskują dostęp do środków finansowych sprzedającego. W ostatnim czasie mieszkaniec Lubina stracił w ten sposób blisko 5 tysięcy złotych.
Do Komendy Powiatowej Policji w Lubinie zgłosił się mieszkaniec Lubina, który stracił blisko 5 tysięcy złotych. Jak oświadczył pokrzywdzony wiedział o metodach działania sprawców takich przestępstw, lecz kiedy to jego dotknęło, zrozumiał jak bardzo oszuści są przebiegli i jak potrafią zmodyfikować strony, aby ich ofiara nic nie podejrzewając, wprowadziła takie dane, które umożliwią przestępcom wyczyścić ich konto.
Jak doszło do oszustwa?
Zgłaszający wystawił przedmiot na znanym portalu aukcyjnym. Po jakimś czasie zgłosiła się osoba, która poinformowała, że jest zainteresowana kupnem. Mężczyzna otrzymał od rzekomego kupującego link do logowania się na stronę banku. Pokrzywdzony po zalogowaniu się do swojego konta, dokonał akceptacji transakcji i w ten sposób przestępca dokonał kilku transakcji wypłaty pieniędzy w kwocie około 5 tysięcy złotych.
To nie pierwsza osoba, która padła ofiarą tego typu oszustwa, tracąc pieniądze w kwotach sięgających kilku, a nawet kilkunastu tysięcy złotych. Było także wiele usiłowań, gdzie osoby w porę zorientowały się, że padły ofiarami oszusta.
Jak się okazuje, każde zgłoszone Policji oszustwo przebiegło podobnie. Ze sprzedającymi na platformie sprzedażowej kontaktowały się osoby za pośrednictwem komunikatora telefonicznego, które miały być zainteresowane kupnem wystawionych przedmiotów. Podczas korespondencji przestępcy wysyłali do sprzedających link, dzięki któremu rzekomo było możliwe otrzymanie zapłaty za zbyty towar. Klikając w ten link następowało przekierowanie na łudząco podobnej strony portalu aukcyjnego, gdzie sprzedający proszony był o podanie numeru swojej karty płatniczej, datę jej ważności, a co najgorsze, numeru CVV, który jest jednym z zabezpieczeń uniemożliwiających nieupoważnioną transakcję.
Wykorzystując te dane oszust logował się na prawdziwą stronę banku sprzedawcy dodając do obsługi konta swój numer telefonu. W tej sytuacji ostrzeżeniem dla sprzedawcy powinien być otrzymany z banku SMS-a z informacją, że do jego konta przypisano nowy numer telefonu. Często reakcja pokrzywdzonego była zbyt późna na to, aby transakcje, jakie oszust zdołał wykonać, zostały zablokowane przez bank. Oszuści wchodzili w posiadanie informacji, dzięki którym mogli dysponować środkami finansowymi swojej ofiary i w szybkim tempie wykonywali transakcje internetowe nie tylko w Polsce, ale też za granicą.
Uważajmy!
Przekazywane przez oszustów linki często przypominają odnośniki do prawdziwych stron, a różnice są prawie niedostrzegalne. Dlatego za każdym razem powinniśmy dokładnie weryfikować strony internetowe, z których korzystamy. Nie powinno się klikać w linki otrzymane od nieznanych osób. Jednak najgorszym błędem jest przekazywanie danych takich jak login i hasło do bankowości internetowej, czy właśnie informacji zapisanych na karcie płatniczej. Wówczas oszuści bez problemu mogą wejść w posiadanie naszych pieniędzy, których odzyskanie już nie jest takie łatwe.
Czytajmy regulaminy platform sprzedażowych
Na oficjalnych stronach portali sprzedażowych można znaleźć więcej informacji na temat metod działania oszustów. Są tam również przykłady wiadomości oraz fałszywych stron za pomocą których oszuści starają się zdobyć nasze oszczędności
asp. szt. Sylwia Serafin
Oficer Prasowy KPP w Lubinie
Telefon: 601 974 322