Włamywacza zgubiła biżuteria…
Kryminalni lubińskiej komendy zatrzymali podejrzanego o kradzież z włamaniem do altany, na terenie ogrodów działkowych w Lubinie. Policjanci przyjmując zgłoszenie od pokrzywdzonego, zauważyli na stoliku kilka gumowych opasek na rękę. Od razu wiedzieli, kto może stać za tym przestępstwem, gdyż nie raz te same opaski znajdowały się w policyjnym depozycie, a ich właściciel w policyjnej celi. Policjanci w wyniku podjętych czynności zatrzymali podejrzanego, który miał ze sobą skradzioną siekierę i kombinerki. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Może mu grozić kara do 10 lat więzienia.
Funkcjonariusze lubińskiej komendy, w ramach grupy operacyjno-procesowej, pojechali na zgłoszenie kradzieży z włamaniem do altany, na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych w Lubinie.
W trakcie sprawdzania pomieszczenia, gdzie doszło do przestępstwa, wzrok policjantów przykuły gumowe opaski na rękę, które funkcjonariusze skojarzyli z ich właścicielem, dobrze im znanym, 35-letnim mężczyzną. Podejrzany był już wcześniej zatrzymywany przez stróżów prawa i notowany za podobne przestępstwa, a jego opaski lądowały w policyjnym depozycie.
W wyniku podjętych przez śledczych działań, mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do lubińskiej komendy. Funkcjonariusze znaleźli przy nim skradzioną z altany siekierę oraz kombinerki. Jak ustalili mundurowi sprawca spędził noc w altanie, gdzie zostawił dowód w sprawie. Tłumaczył się, że chciał tylko posprzątać, a siekierę naostrzyć. Straty jakie wyrządził właściciel oszacował na ponad 4 tysiące złotych.
35-latek usłyszał już zarzut. Będzie odpowiadał przed sądem za kradzież z włamaniem. Może mu grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
asp. szt. Sylwia Serafin
Oficer Prasowy KPP w Lubinie
Telefon: 601 974 322