Chciał sprzedać rower dziecięcy, stracił 9 tysięcy złotych. Policjanci ponawiają apel o ostrożność i czytanie otrzymywanych wiadomości
Do policjantów zgłosił się mężczyzna, który został oszukany. Na portalu ogłoszeniowym wystawił na sprzedaż rower dziecięcy, na który pojawiła się chętna osoba, która w wiadomości przesłała link, prosząc sprzedającego o jego skopiowanie. Następnie do mężczyzny zadzwoniła kobieta przedstawiając się za pracownicę platformy OLX, prosząc o dane karty bankomatowej, aby wpłacić pieniądze przelane przez kupującego. Pokrzywdzony nie czytając wiadomości, jakie przychodziły na jego telefon, potwierdzał transakcje. Stracił w ten sposób 9 tysięcy złotych. Policjanci po raz kolejny przypominają, by podczas internetowych transakcji zachowywać rozwagę i ostrożność.
Funkcjonariusze o oszustwie zostali poinformowani przez mieszkańca Lubina. Pokrzywdzony na portalu ogłoszeniowym wystawił na sprzedaż rower dziecięcy. W wiadomości wysłanej do mężczyzny, „chętna osoba” do zakupu, napisała, aby sprzedający skopiował przesłany przez nią link i wszedł na stronę. Mężczyzna niestety tak zrobił. Na tej stronie przeczytał, że do 15 minut skontaktuje się z nim pracownik OLX. W tym czasie ze zgłaszającym skontaktowała się kobieta, poinformowała, że jest pracownicą platformy sprzedażowej i potrzebuje danych do wpłaty pieniędzy, które osoba kupująca przelała. Oszustka poprosiła o numer karty bankomatowej i podanie trzycyfrowego kodu CVV, który mężczyzna podał. To niestety spowodowało, że przestępcy uzyskali dostęp do jego pieniędzy.
Mężczyzna otrzymał wiadomość SMS ze swojego banku z informacją o zmianie kodu PIN do karty, który podał swojej rozmówczyni. Kolejna wiadomość z banku dotyczyła zerwania lokaty. Zgłaszający, nie czytając wiadomości, kolejny raz podał kod kobiecie rozmawiającej z nim przez telefon. Następna wiadomość dotyczyła wypłaty z konta 8.900 złotych. Po tym przelewie rozmówczyni rozłączyła połączenie, a zgłaszający zorientował się, że padł ofiarą oszustwa.
Policjanci przypominają, by nie podawać danych dostępowych do swoich kont czy kart. W przypadku oczekiwania na przelew nie są potrzebne informacje dotyczące pinu czy trzycyfrowego kodu, znajdującego się na odwrocie karty.
Uważajmy! Przekazywane przez oszustów linki często przypominają odnośniki do prawdziwych stron, a różnice są prawie niedostrzegalne. Dlatego za każdym razem powinniśmy dokładnie weryfikować strony internetowe, z których korzystamy. Nie powinno się klikać w linki otrzymane od nieznanych osób. Jednak najgorszym błędem jest przekazywanie danych takich jak login i hasło do bankowości internetowej, czy właśnie informacji zapisanych na karcie płatniczej. Wówczas oszuści bez problemu mogą wejść w posiadanie naszych pieniędzy, których odzyskanie już nie jest takie łatwe.
Na oficjalnej stronie internetowej portalu OLX można znaleźć więcej informacji na temat metod działania oszustów. Są tam również przykłady wiadomości oraz fałszywych stron, za pomocą których oszuści starają się zdobyć nasze oszczędności
https://blog.olx.pl/2020/06/18/uwaga-na-wiadomosci-z-falszywymi-linkami-do-uslugi-wysylki-przez-olx/
asp. szt. Sylwia Serafin
Oficer Prasowy KPP w Lubinie
Telefon: 601 974 322