Uwaga na SPOOFING. Nowa metoda działania oszustów
W ostatnim czasie nasilił się proceder podszywania się przestępców pod pracowników banków i instytucji finansowych. Oszuści wykorzystują telefoniczne połączenie głosowe z potencjalną ofiarą i podając się za osobę reprezentującą bank, wyłudzają nasze dane wrażliwe bądź nakłaniają nas do wykonania przelewu naszych środków na wskazany rachunek bankowy. W ten sposób „czyszczą” nasze konta albo zaciągają w naszym imieniu kredyty gotówkowe. Policjanci apelują o ostrożność. Aby nie stracić życiowych oszczędności warto dwa razy zastanowić się i dokładnie wszystko sprawdzić przed wykonaniem czynności zleconej nam przez głos w słuchawce.
Coraz częstym sposobem dokonywania przestępstw jest wykorzystywanie połączenia telefonicznego z potencjalną ofiarą, która w trakcie rozmowy jest przekonywana, że rozmawia z pracownikiem banku lub osobą reprezentującą inną instytucję finansową. Często wykorzystywany jest do tego spoofing telefoniczny, czyli popularne oszustwo polegające na podszywaniu się dzwoniącego pod inne numery, by móc następnie dzwonić z nich do ofiar i udawać inną osobę. Przy wykorzystaniu konkretnych rozwiązań technologicznych dzwoniący może ręcznie wprowadzić numer, który ma się wyświetlić adresatowi połączenia jako numer dzwoniącego.
Jak wygląda tego typu oszustwo? Schemat jest następujący. Na telefon stacjonarny osoby dzwoni oszust podając się za pracownika działu bezpieczeństwa banku z pytaniem, czy rozmówca zrealizował przelew. Pokrzywdzony odpowiada, że nie i na tym rozmowa się kończy. Jednak po około godzinie do pokrzywdzonego dzwoni inna osoba twierdząc, że ktoś włamał się na jego konto i musi przelać swoje pieniądze na bezpieczny rachunek bankowy. Rozmówca będąc przekonanym, że chroni swoje oszczędności przed przestępcami, wykonuje kilkanaście transakcji na łączną kwotę kilkuset tysięcy złotych! A kiedy następnego dnia dzwoni na infolinię swojego banku, dowiaduje się, że został oszukany.
Pamiętajmy o kilku podstawowych zasadach bezpieczeństwa:
• musimy mieć się na baczności, zwłaszcza w sytuacji gdy chodzi o nasze pieniądze i dane wrażliwe. Za każdym razem, gdy proszeni jesteśmy o wykonanie transakcji z naszego rachunku bankowego, przekazanie danych służących do logowania na konto bądź gotówki nieznanej nam osobiście osobie, jest to potencjalne oszustwo i wówczas należy bezwzględnie starać się zweryfikować wiarygodność osoby, która do nas dzwoni, albo kontaktuje się z nami w inny sposób - poprzez SMS, komunikator internetowy czy pocztę elektroniczną. Warto dwa razy zastanowić się i dokładnie wszystko sprawdzić przed wykonaniem czynności zleconej nam przez głos w słuchawce, aby nie stracić życiowych oszczędności;
• pod żadnym pozorem nie przekazujmy jakiejkolwiek osobie, co do tożsamości której nie jesteśmy stuprocentowo pewni, loginu i hasła do bankowości internetowej oraz danych karty płatniczej. Są to informacje poufne i powinny być tylko w posiadaniu ich użytkownika. Nikt nie ma prawa wymagać od nas ich podania.
Prawdziwy przedstawiciel banku nigdy o to nie zapyta;
• nawet jeśli zostaliśmy poinformowani o potencjalnym zagrożeniu np. ataku hakerów na nasze konto bankowe, należy spokojnie przemyśleć, czy środki zgromadzone na rachunku naprawdę mogą być w niebezpieczeństwie, czy może rozmowa prowadzona jest z oszustem. Musimy zawsze mieć świadomość, że wyświetlony numer telefonu lub nazwa banku nie są gwarancją, że rozmawiamy z prawdziwym przedstawicielem tej instytucji.
Czytajmy dokładnie wiadomości tekstowe oraz e-maile od rzekomych kurierów, operatorów sieci komórkowych lub innych firm. Pamiętajmy, aby nie wchodzić w przesłane linki, nie przekazywać kodów BLIK lub danych z kart płatniczych oraz kredytowych. Poświęcenie kilku minut na sprawdzenie wiarygodności rozmówcy, nadawcy SMS-a, e-maila czy linka i zweryfikowanie autentyczności treści w nich zawartych może uchronić nas przed utratą naszych pieniędzy.
Źródło: policja dolnośląska
aspirant sztabowy Krzysztof Pawlik
z-ca Oficera Prasowego KPP w Lubinie