Małżeństwo chciało kupić ciągnik siodłowy. Stracili blisko 100 tysięcy zł
Do lubińskich policjantów zgłosiła się pokrzywdzona, która poinformowała, że na jednym z motoryzacyjnych portali ogłoszeniowych wraz z mężem zainteresowali się ciągnikiem siodłowym. Pojazd miał być do odebrania w Holandii. Pokrzywdzeni wpłacili blisko 100 tysięcy złotych i mąż zgłaszającej pojechał odebrać samochód. Kiedy pojawił się pod wskazanym w umowie adresem, okazało się, że tam jest inna firma i żadne auto na nich nie czeka. Właściciel przedsiębiorstwa dodał, że są kolejnymi oszukanymi, którzy przyjechali z Polski i pytają o ten ciągnik siodłowy. Oczywiście kontakt ze sprzedającym się urwał i lubinianie postanowili zgłosić sprawę funkcjonariuszom. Apelujemy o ostrożność przy zakupach internetowych.
Do Komendy Powiatowej Policji w Lubinie zgłosiła się 63-letnia kobieta, która złożyła zawiadomienie o przestępstwie. Lubinianka wraz z mężem chcieli kupić ciągnik siodłowy marki Volvo. Znaleźli ogłoszenie na jednym z portali internetowych. Oferta dotyczyła odebrania auta z zagranicy za kwotę blisko 100 tysięcy złotych. Po przedstawieniu dokumentów potwierdzających zakup pojazdu oraz wiarygodność firmy, pokrzywdzeni przelali całą kwotę na wskazane konto bankowe. Mąż zgłaszającej pojechał do Holandii, aby odebrać ciągnik siodłowy. Bardzo się zdziwił, kiedy pod wskazanym adresem nie było firmy, którą miał wpisaną na fakturze, a dodatkowo dowiedział się, że nie jest jedyną osobą z Polski, która została w ten sam sposób oszukana. Początkowo sprzedający obiecał zwrot pieniędzy, a następnie kontakt się z nim urwał.
Policjanci prowadzą czynności zmierzające do wykrycia sprawcy tego przestępstwa. Za oszustwo grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Podany przykład pokazuje, z jakim ryzykiem muszą liczyć się osoby dokonujące zakupów za pośrednictwem sieci. Apelujemy o zachowanie ostrożności i dokładne sprawdzanie wiarygodności sprzedających.
asp. szt. Sylwia Serafin
Oficer Prasowy KPP w Lubinie