Policjanta w nocy wybudził odgłos pożaru. Natychmiast wybiegł ratować sąsiadów
Gdyby nie szybka interwencja policjanta z lubińskiej komendy, nie wiadomo jak skończyłaby się sytuacja rodziny ze Ścinawy. Funkcjonariusza wybudziły w nocy niepokojące dźwięki z zewnątrz, przypominające odgłosy pożaru. Widząc płomienie oraz gęste zadymienie wydobywające się zza jednego z domów, natychmiast wybiegł, aby ratować sąsiadów, powiadamiając po drodze służby ratunkowe. Paliły się samochody jednej z rodzin, a ogień już objął dom wielorodzinny. Nie zważając na zagrożenie, mundurowy bez wahania wszedł do środka, wyprowadzając z niego rodzinę z trójką dzieci. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mając podejrzenie, że doszło do celowego podpalenia, funkcjonariusz z patrolem będącym już na miejscu, zatrzymali podejrzanego o ten czyn mężczyzn
Policjant wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Lubinie, starszy posterunkowy Jakub Stefan, wybudził się ze snu, słysząc odgłosy pożaru. Z okna swojego domu zauważył płomienie i gęsty dym na podwórku sąsiadów. O zdarzeniu poinformował dyżurnego Policji, który niezwłocznie powiadomił strażaków i pogotowie ratunkowe. Funkcjonariusz wiedząc, że w takiej sytuacji ważna jest każda minuta, pobiegł na miejsce zdarzenia.
Na podwórku zauważył płonące pojazdy należące do jednej z rodzin. Wydobywający się ogień z jednego z samochodów zaczął obejmować już dom wielorodzinny. Nie czekając na przyjazd powiadomionych służb ratunkowych, policjant wszedł do budynku, nakazując mieszkańcom znajdującym się w stanie zagrożenia życia i zdrowia, szybkie wyjście na zewnątrz. Na pierwszym piętrze znajdowała się rodzina z trójką dzieci i psem. Wszyscy bezpiecznie opuścili dom.
Po ewakuacji mieszkańców, funkcjonariusz z powrotem wszedł do zadymionego budynku, upewniając się, że wszyscy lokatorzy wyszli ze swoich mieszkań.
Na miejsce przyjechali strażacy i patrol prewencji. Mundurowi ustalili przebieg zdarzenia i okazało się, że prawdopodobnie doszło do celowego podpalenia samochodów. Mając rysopis sprawcy, funkcjonariusze wspólnie pojechali go zatrzymać. Kilka chwil później mundurowi zauważyli podejrzanego w okolicach stacji PKP. Okazał się nim 22-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego. Trafił do policyjnej celi. Usłyszał już zarzut. Będzie odpowiadał za zniszczenie mienia.
Na szczęście ta historia skończyła się szczęśliwie. Nikomu nic się nie stało, dzięki szybkiej interwencji policjanta.
Jest to kolejna sytuacja, w której funkcjonariusze z lubińskiej jednostki z narażeniem życia, ratują drugiego człowieka.
asp. szt. Sylwia Serafin
Oficer Prasowy KPP w Lubinie
Telefon: 601 974 322